Aprillisowe doświadczenia - 1.04.20r.
Witajcie Kochane Dzieci i Rodzice
Na początek zapraszamy do wspólnelnego czytania krótkiego opowiadania o pewnym chomikczku. Zastanówcie się na koniec, czy on przypadkiem wędrując, naprawdę nie znalazł już wiosny?
Chomik szuka wiosny
Agnieszka Galica
Pewnego dnia mały chomik obudził się w swojej norce na skraju lasu. Ziewnął, przeciągnął się, przetarł oczy łapką i wyszedł z norki szukać wiosny.
- Zimno- mruknął zaspany Chomik.
Rozejrzał się dookoła, ale wiosny nigdzie nie było. Na gałązkach wierzby siedziały małe, puchate wierzbowe kotki.
-Co tak wysoko?- spytał chomik.
-Rośniemy, rośniemy- zawołały wierzbowe kotki.
Ale właśnie nadleciał wiatr, wierzba zaszumiała gałązkami i chomik nie usłyszał co mówią wierzbowe kotki.
Poszedł więc dalej. Świeciło słonko, a po niebie przepływały małe chmurki.
-Halo – zawołał do nich chomik – czy nie widziałyście wiosny?
A wtedy jedna z chmurek zasłoniła słońce i na chomika spadły krople deszczu.
-Brrrrrrr- skulił się chomik przy ziemi i zobaczył małe, białe kwiatki – może wiosnę ?- spytał, ale kwiatki były jeszcze malutkie i nie umiały mówić.
Chomik poszedł dalej szukać wiosny. W górze między drzewami fruwały ptaki. Były bardzo zajęte, bo zbierały gałązki oraz wiórki na budowę gniazdek.
-Może wy wiecie gdzie jest wiosna? – ale ptaki ćwierkały, śpiewały i gwizdały i nawet nie słyszały głosu chomika.
- Muszę iść dalej – tutaj nikt jeszcze wiosny nie spotkał – mruknął do siebie.
Aż wreszcie chomik doszedł na łąkę a tam… na długich nogach stał pan bocian. Chomik zadarł wysoko głowę i przyjrzał się boćkowi.
-Jego nawet nie warto pytać o wiosnę , jest taki zmarznięty, że aż nos i nogi ma czerwone.
A bocian tez przyjrzał się chomikowi i zaklekotał:
- Coś takiego, ta żaba ubrana jest w ciepłe futerko, a ja myślałem, że to już wiosna – i odleciał.
A chomik dalej powędrował szukać wiosny.
A teraz z okazji dzisiejszego dnia, a jest to dzień kiedy możemy robić sobie różne żarciki, bez obaw ,że ktoś się zezłości, mamy dla Was pewne doświadczenia. Zobaczycie jakie żarty będą robić sobie z Was: balonik, pieprz czy kolorowe barwniki.
Oczywiście zapraszamy do wspólnej zabawy, którą możecie później w formie fotorelacji przesłać.
Gorące uściski i pozdrowienia od Waszych Pań Ani i Agnieszki