tel. +48 17 748 32 20
tel. +48 17 748 32 19
fax +48 17 748 24 40
35-231 Rzeszów, ul. Skrajna 1

Nasze motto

„Dziecko chce być dobre.
Jeśli nie umie – naucz,
Jeśli nie wie – wytłumacz,
Jeśli nie może – pomóż”

                           Janusz Korczak

Aprillisowe doświadczenia - 1.04.20r.

Witajcie Kochane Dzieci i Rodzice

Na początek zapraszamy do wspólnelnego czytania krótkiego opowiadania o pewnym chomikczku. Zastanówcie się na koniec, czy on przypadkiem wędrując, naprawdę nie znalazł już wiosny?

 

 

 

 

Chomik szuka wiosny

Agnieszka Galica

 

     Pewnego dnia mały chomik obudził się w swojej norce na skraju lasu. Ziewnął, przeciągnął się, przetarł oczy łapką i wyszedł z norki szukać wiosny.

- Zimno- mruknął zaspany Chomik.

    Rozejrzał się dookoła, ale wiosny nigdzie nie było. Na gałązkach wierzby siedziały małe, puchate wierzbowe kotki.

-Co tak wysoko?- spytał chomik.

-Rośniemy, rośniemy- zawołały wierzbowe kotki.

   Ale właśnie nadleciał wiatr, wierzba zaszumiała gałązkami i chomik nie usłyszał co mówią wierzbowe kotki.

    Poszedł więc dalej. Świeciło słonko, a po niebie przepływały małe chmurki.

-Halo – zawołał do nich chomik – czy nie widziałyście wiosny?

   A wtedy jedna z chmurek zasłoniła słońce i na chomika spadły krople deszczu.

-Brrrrrrr- skulił się chomik przy ziemi i zobaczył małe, białe kwiatki – może wiosnę ?- spytał, ale kwiatki były jeszcze malutkie i nie umiały mówić.

    Chomik poszedł dalej szukać wiosny.  W górze między drzewami fruwały ptaki. Były bardzo zajęte, bo zbierały gałązki oraz wiórki na budowę gniazdek.

-Może wy wiecie gdzie jest wiosna? – ale ptaki ćwierkały, śpiewały i gwizdały i nawet nie słyszały głosu chomika.

- Muszę iść dalej – tutaj nikt jeszcze wiosny nie spotkał – mruknął do siebie.

   Aż wreszcie chomik doszedł na łąkę a tam… na długich nogach stał pan bocian. Chomik zadarł wysoko głowę i przyjrzał się boćkowi.

-Jego nawet nie warto pytać o wiosnę , jest taki zmarznięty, że aż nos i nogi ma czerwone.

    A bocian tez przyjrzał się chomikowi i zaklekotał:

- Coś takiego, ta żaba ubrana jest w ciepłe futerko, a ja myślałem,  że to już wiosna – i odleciał.

   A chomik dalej powędrował szukać wiosny.

 

A teraz z okazji dzisiejszego dnia, a jest to dzień kiedy możemy robić sobie różne żarciki, bez obaw ,że ktoś się zezłości, mamy dla Was pewne doświadczenia. Zobaczycie jakie żarty będą robić sobie z Was: balonik, pieprz czy kolorowe barwniki. 

Oczywiście zapraszamy do wspólnej zabawy, którą możecie później w formie fotorelacji przesłać. 

Gorące uściski i pozdrowienia od Waszych Pań Ani i Agnieszki