tel. +48 17 748 32 20
tel. +48 17 748 32 19
fax +48 17 748 24 40
35-231 Rzeszów, ul. Skrajna 1

Nasze motto

„Dziecko chce być dobre.
Jeśli nie umie – naucz,
Jeśli nie wie – wytłumacz,
Jeśli nie może – pomóż”

                           Janusz Korczak

WIOSENNE CZARY-MARY – 3.04.2020 r.

 

Witam Was, ŻABKI!

Dzisiaj piątek, więc czas mojego spotkania z Wami.

Mimo że przyroda budzi się do życia, dni stają się coraz dłuższe i jest coraz więcej słońca, wszyscy musimy pamiętać o akcji „Zostań w domu". Ale nie martwcie się – w domu też przecież może być fajnie, wesoło i ciekawie.

Wiosna to taka pora roku, kiedy dzieją się prawdziwe czary w przyrodzie, więc proponuję, żebyście w ten weekend trochę „poczarowali” razem z rodzinką.

 

Najpierw proponuję zabawę „Wiosenne czarowanie”. Będzie wam potrzebne do niej koło, które możecie wyciąć np. z kartonowego pudełka (możecie je też dowolnie ozdobić), ale świetnie sprawdzi się też np. plastikowy talerzyk. Kiedy koło jest już gotowe, dziecko „zamienia” go w przedmiot sugerowany przez rodzica, naśladując różne czynności:

  • wczesnym rankiem obudziło się słoneczko i zaświeciło na niebie
  • obudziły się kwiatki i zaczęły obracać swoje główki do słoneczka
  • obudziły się też kotki na podwórku, mama przyniosła dla nich miski z mlekiem i kotki zaczęły pić
  • na drzewie spały w gniazdkach ptaszki, przetarły swoje oczka i poruszały skrzydełkami
  • w domu wstały dzieci, poszły do łazienki i przeglądały się w lusterku
  • kiedy dzieci były gotowe, tata zapakował je do samochodu i ruszył, kręcąc całą drogę kierownicą
  • w przedszkolu dzieci bawiły się instrumentami i grały na bębenku
  • na obiad była pyszna zupka, którą dzieci zjadły z talerzy z apetytem
  • kiedy zjadły obiad, położyły się na leżaczkach i przytuliły się do poduszek
  • gdy dzieci wracały z przedszkola, zaczął padać deszcz i musiały rozłożyć parasole
  • wieczorem dzieci siedziały na poduszkach i rysowały palcem w powietrzu małe i duże kółeczka

 

Po zabawie czas na odpoczynek. Usiądźcie wygodnie i nauczcie się króciutkiej rymowanki:

„Kiedy dzieci widzą wiosnę –

nagle stają się radosne.

Kwiatek w sercu im rozkwita –

kiedy wiosna dzieci wita!”

Łatwe, prawda? Powtórzcie kilka razy, za każdym razem trochę inaczej: głośno, cicho, szeptem lub na przemian z rodzicem (jeden wyraz rodzic, jeden – dziecko). Udało się? No to czas na następną zabawę.

 

Wiem, jak bardzo lubicie malować, więc mam dla was przepis na takie zaczarowane „rosnące” farby. Potraficie je zrobić sami, z niewielką pomocą rodziców. Potrzebne wam będą następujące składniki:

  • szklanka soli
  • szklanka mąki 
  • szklanka wody 
  • farby plakatowe lub barwniki spożywcze

Sól, mąkę i wodę wymieszajcie ze sobą tak, aby powstała jednolita masa. Następnie masę rozlejcie do kilku miseczek i dodajcie różne kolory farb bądź barwników. Wymieszajcie i... gotowe – możecie już tworzyć wiosenne obrazy malując je patyczkiem, pędzlem albo po prostu palcem. No a gdzie te czary?! Właśnie teraz! Gdy obrazek będzie już gotowy, ale jeszcze wilgotny, trzeba go wypiec w kuchence mikrofalowej przez 30 sekund – w tym zadaniu pomogą wam rodzice.

Udało się? Jestem pewna, że tak! Już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć wasze dzieła - rodzice mogą mi je przesłać na messengera :)

 

Jeżeli po całej tej pracy poczuliście głód, to zachęcam was, żebyście spróbowali wyczarować jeszcze pyszne „Wiosenne ciasteczka” (w końcu przed nami cały długi weekend w domowym zaciszu), które są kruche, delikatne, maślane i wspaniale pachną cytryną…

Składniki na około 35 ciasteczek:

  • 250 g masła, zimnego i pokrojonego w kawałki
  • otarta skórka z 2 cytryn
  • 100 g cukru pudru
  • 1 jajko
  • 1 łyżka zimnej wody
  • 335 g mąki pszennej

Wszystkie składniki szybko posiekać, zagnieść i schłodzić w lodówce przez około pół godziny. Kruche ciasto wymaga trochę pracy, więc pomoc rodziców na pewno się przyda. Za to potem, gdy ciasto już dobrze się schłodzi, dzieci świetnie poradzą sobie same: wystarczy  – rozwałkować cienko ciasto podsypując lekko mąką i wycinać ciasteczka wykorzystując różne foremki. Wycięte ciasteczka ułóżcie na blaszce wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia, w niedużych odstępach. Trzeba je piec około 5-7 minut w temperaturze 190ºC. Gotowe można oczywiście ozdobić wedle własnego uznania i... już! Smacznego :-) (fotki z pieczenia również mile widziane!)

 

Mam nadzieję, że moje propozycje Wam się spodobają. A teraz już ściskam Was mocno i serdecznie pozdrawiam! Trzymajcie się, ŻABKI!

Pani Ewa

 

A w Galerii zdjęcia, które dostałam od pani Bogusi – oglądam je codziennie i podziwiam.

Cieszymy się bardzo, że tak chętnie bierzecie udział w naszych „zajęciach”, a Rodzicom bardzo dziękujemy za pomoc i współpracę!