Rzeszów, moje miasto - 27.04.2020 r.
Dzień dobry, dzieci! Weekend już za nami, więc przystępujemy do naszych zdalnych zajęć. W tym tygodniu opowiem wam o naszym mieście – Rzeszowie. Będzie piosenka i będzie legenda. Na początek posłuchajcie piosenki ,,Tutaj mieszkam”:
Wszędzie wokół piękna zieleń, drzewa, kwiaty cieszą mnie.
Tam wysoko ptaszek śpiewa, ja tu zawsze mieszkać chcę.
Ref. Wszystko tutaj jest mi bliskie, wszystko tutaj dobrze znam.
Tutaj mam przyjaciół wielu, i nie jestem nigdy sam.
Patrzę w prawo widzę sklepy, patrzę w lewo widzę most.
Tam na rogu jest apteka a plac zabaw jest na wprost.
Ref. Wszystko tutaj jest mi bliskie………..
- Czym cieszyło się dziecko w piosence?
- Co znajdowało się po prawej stronie ulicy, a co po lewej?
- Gdzie mieściła się apteka i plac zabaw?
Ciekawa jestem czy wy też lubicie swoją miejscowość.
Zabawa Ruch uliczny – reagowanie na zmianę kolorów na sygnalizatorze świetlnym: proszę wyciąć koło w kolorze czerwonym, drugie w kolorze zielonym. Dzieci są samochodami i na kolor zielony poruszają się po pokoju w jednym kierunku. Na czerwony zatrzymują się. Kolory można zmieniać kilka razy.
Miasto, w którym mieszkamy to – Rzeszów. Jest stolicą województwa podkarpackiego i liczy prawie 200 tysięcy mieszkańców. Najstarszą dzielnicą miasta jest Staromieście, gdzie znajduje się nasze przedszkole. Na zadanie pooglądajcie z rodzicami w albumach, na widokówkach, w internecie miejsca związane z naszym miastem. A teraz posłuchajcie legendy, jak powstał Rzeszów.
,,Nazwa naszego miast Rzeszowa pochodzi od człowieka, który dawno, dawno temu, mieszkał w drewnianej chacie nad brzegiem Wisłoka. Nazywał się Rzech. Miał on dwóch dzielnych i pracowitych synów. Rzech na co dzień ubierał się w długą lnianą koszulę i przeważnie chodził boso. Zajmował się garncarstwem. Lepił garnki, misy i dzbany z gliny. Jego żona haftowała serwety i obrusy, później te rzeczy sprzedawali na jarmarkach. Synowie Rzecha byli rolnikami. Po żniwach ładowali zboże na tratwy, które pływały po Wisłoku. Kiedy stary Rzech umierał, powiedział do synów: dbajcie o ten gród, budujcie nowe domy, niech tu powstanie prawdziwe duże miasto. I tak się stało. Synowie Rzecha byli pracowici, dbali o gród, który pozostawił im ojciec i nazwali rozbudowane miasto Rzeszów na pamiątkę ojca Rzecha. Synowie Rzecha wiernie służyli panu kasztelanowi Ligęzie, który mieszkał na rzeszowskim zamku. Był on dobrym panem, wybudował wiele nowych domów dla poddanych, a także bronił miasta przed nieprzyjacielem.
Kasztelan Mikołaj Spytek Ligęza pamiętał, jak dawno temu całe miasto spalili Tatarzy. Aby się to nie powtórzyło, wszyscy mężczyźni i chłopcy mieli ćwiczyć strzelanie z broni, aby bronić miasto przed nieprzyjacielem. Pewnego dnia synowie Rzecha usłyszeli bicie dzwonów i pobiegli do zamku. Okazało się, że nadciągają Tatarzy. Po drodze palili całe wioski, zabierali ludziom krowy, zboże i cały ich dobytek. Kasztelan Ligęza chwycił za broń i zaczął strzelać do wroga. Wszyscy ludzie na zamku uczynili to samo. Walka była zacięta. Tatarzy poddali się i bez łupów wyjechali z miasta. Od tej pory nie przyjeżdżali już rabować Rzeszowa bo wiedzieli, że z ludnością miasta pod dowództwem Ligęzy nie zwyciężą."
- Jak nazywał się człowiek, od którego imienia powstała nazwa Rzeszów?
- Czym zajmował się Rzech?
- Gdzie mieszkał kasztelan Ligęza?
- Kto napadł na Rzeszów?
Na zadanie spróbujcie namalować farbami rzeszowski zamek.
Do zobaczenia Żabki, do jutra!